Styczeń 2011
Otrzymaliśmy warunki zabudowy. Jedyna niespodzianka to ... nadzór archeologa nad pracami ziemnymi. Hmmm ... zobaczymy z czym to się je.
Opałek się zmieści więc zamawiamy projekt i już po kilku dniach zaczynamy studiowanie rysunków i opisu.
Zlecamy geodecie wykonanie mapy do celów projektowych oraz badanie geologiczne gruntu.
Szukamy też architekta do adaptacji.
I tutaj mała uwaga - o ile geodeci i geolodzy jednym głosem podają niemal identyczne ceny za swoje usługi, to rozrzut cen za adaptacje projektu jest jak seria z wiekowego kałasznikowa.
Wybieramy architekta i przedstawiamy mu nasze życzenia:
ZMIANY PARTER:
Zmiany to - dodanie wykuszu w jadalni, garderoba przy kuchni przerobiona na spiżarnię, powiększona toaleta jak na rysunku, powiększony garaż i pomieszczenie gospodarcze. Garaż +1 m do przodu i + 1 m "w lewo", pomieszczenie gospodarcze + 1 m "w lewo" i + 1m "do tyłu"
ZMIANY PIĘTRO :
Tutaj tylko ściany oraz poiększenie pomieszczeń nad garażem i pomieszczeniem gospodarczym.
Czekamy co konstruktor na to ...